Te 47 proc. to pospolite ruszenie w imię wolności, w imię powstrzymania nienawiści i agresji, którą tak niedawno przeżywaliśmy.
Kto przeżywał, ten przeżywał, panie za chwilę były już prezydencie Komorowski. A jak się mówi bez kartki, to trzeba pilnować zdań złożonych, bo z tego cytowanego powyżej wynika, że agresję i nienawiść czuł właśnie pan, w jakimś bliżej nieokreślonym towarzystwie, chyba że postanowił pan poużywać na ostatek pluralis maiestatis.
Komentarze